To co dzisiaj nawyrabiałem to się nadaje na wpis turystyczny. Przysiadę to będzie. [Edycja] O! Już jest. Zachęcam do czytania!
Miała być wycieczka rowerowa po moich ulubionych stronach z dzieciństwa. Nie wiem co mi się w mózgu zrobiło, ale tak na mnie te okolice zadziałały, że zrobiłem nieosiągalną dla mnie liczbę kilometrów.
I dobrze się do tego czuję!
https://deepdreamgenerator.com/
Zdarzyło mi się dwa razy przejechać 75 km, ale wspominam to jako mordęgę. Dzisiaj kilometry same mnie niosły. A po 90 km postanowiłem jeszcze (była rezerwa czasu na pociąg) pojechać na górki do Bażantarni.
Nie ogarniam.
Chyba po prostu głowa może wszystko
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io